Uszyte według modelu 139 z Burda 11/2005. Model jest dość płytki i ma tendencję do zjeżdżania z części niewymownej, niestety.
Spodnie zaczynam od szycia worka kieszeni, potem rozporek- najpierw przeszywam krótki fragmencik kroku, potem wszywam zamek
Potem przyszywam karczek, zszywam tył i stebnuję. Potem przyszywam kieszenie
Już jest z górki- zszywam krok, zawsze zaczynając od środkowych szwów. Ewentualnie stebnuję, potem szwy boczne. Na koniec to, co wychodzi mi najgorzej i trwa najdłużej - wszycie paska.
Długość spodni odmierzam do dołu podeszwy stopy, czyli około 3mm powyżej podłogi. Dzięki temu ładnie opadają na but, nie brudzą się i w razie kucnięcia nie wyjeżdża spod spodni pół łydki.
Pozdrawiam
Myszkimama
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam